sobota, 14 stycznia 2012

Scenariusz cz. 61

Hej, jak tam? ;) Niektórzy mają już ferie - ja niestety dopiero od 30, ale ostatni raz do szkoły idę 27 stycznia. Osobiście jestem zadowolona z moich ocen, mam tylko jedną czwórkę. :D
Słuchajcie, dodałam dzisiaj pod nagłówkiem info, w którym wszystko wytłumaczyłam. Chcę tylko poprosić w moim i imieniu dziewczyn, abyście pomogli im rozsławić bloga, naprawdę postawcie się w ich sytuacji. (link pod nagłówkiem). ;)


Scenariusz, tadaaaam. :D


Rano przy śniadaniu

T: Jak Wam się spało, gwiazdki?
N: /mówi zaspana/ Okropnie. Miałam koszmar.
F: Jaki?
N: /patrzy/ Potem Ci powiem.
A: A mi się śniło, że wyjechałam z domu Anubisa, pojechałam do domu, ożeniłam się z Justinem Bieberem, moją najlepszą przyjaciółką była Lady Gaga i zamieszkałam w willi obok Beyonce.
N: Wow.
Al: Wyjdź za mnie a będziesz miała lepsze życie. /uśmiecha się słodko/
A: Ooo, Alfie! Aleś Ty zabawny!
Al: Co? Ale przecież ja serio całkiem mówię!
A: Alfie, Ty to lubisz żartować.
J: To jego żywioł. Tak jak bycie głupkiem.
Al: Właśnie, stary.. /po chwili mówi/ Ej!
N: /śmieje się/
V: /wchodzi/
W: /milczą i patrzą na Victora/
V: Co się tak gapicie? Do szkoły, bo wszyscy dostaniecie karę!

W szkole, przerwa

N: To było straszne..
F: Ale.. Senkhara? Kto to w ogóle jest?
N: Nie mam pojęcia.
F: I chciała maski Anubisa? I Kielicha, tak?
N: Tak, ale.. najgorsze, że ona wyglądała zupełnie jak Emily.
A: A może to proroczy sen?
P: Proroczy?
A: No, że..
N: Tak Amber, wiemy. Ale to byłoby.. zupełnie niejasne.
/dzwoni dzwonek/
F: Chodźcie na lekcje. /łapie Ninę za rękę/
Jo: /idzie za nimi/
E: Hej, coś się stało?
Jo: Czemu wszyscy uważają, że coś się stało?
E: No bo..
Jo: Skończ, dobra? /idzie/
E: Ale chciałem się spytać, czy.. Joy!
J: Życie jest okrutne, stary.
M: I to jak.
W: /wchodzą do sali, prócz Jerome'a i Mary/
M: Nie idziesz?
J: Chciałem z Tobą pogadać.
M: Tak? O czym? O tym jaką jestem nudną, głupią kujonkom którą można wykorzystywać?
J: Ja tak wcale nie uważam i nie uważałem.
M: To dlaczego zachowałeś się jak świnia?
J: Bo nią jestem, zapomniałaś?
M: Widocznie ta.. /Jerome jej przerywa i ją całuje/
P: /Wychodzi z sali/ Chodźcie, bo Andrews zara.. /wchodzi do sali smutna i obojętna/


Na przerwie

E: Nino, chciałem spytać czy pomogłabyś mi z lekcjami? Znaczy.. wiesz, potem?
N: Y.. tak, jasne. Chętnie. /uśmiecha się/
E: /idzie/
F: /mówi do siebie/ Już widzę to robienie lekcji..
N: Co mówiłes?
F: Nic.
N: No powiedz.
F: Mówię, nic nie mówiłem.
N: Dobra, nie bądź od razu taki wściekły.. /idzie/
Jo: /siada obok/ Co się stało?
F: Eddie się stał.
Jo: Zazdrosny?
F: Nie.. zresztą, nieważne.
Jo: Dobra, ale.. możesz mi powiedzieć. Wiesz, tak jak.. dawniej. /patrzy na Fabiana/
F: /uśmiecha się/
JW: /podchodzi/ Gdzie wy się podziewacie? Chodźcie na próbę!

W łazience dziewczyn

A: Mogłabyś trochę przystopować.
N: Co masz na myśli?
A: Eddie'go, a co, Justina Biebera? Chociaż..
N: Co Ty masz z tym Justinem..
A: Nieważne.
N: Fabian ostatnio jest strasznie przewrażliwiony na jego punkcie..
A: A dziwisz mu się? /wychodzi/
N: /patrzy w lustro, widzi w nim Emily, odwraca się/ Tu nikogo nie ma. /wychodzi/

Próba generalna

Al: /rzuca ciasteczkami w Jerome'a, niechcący uderza Amber/
A: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!
Al: Amber, wybacz!!!!
JW: Proszę Was, ciszej!
A: Zobacz, zobacz co zrobiłeś!!!!!!!
Al: /patrzy na ubrudzoną bluzkę Amber/ Wybacz moja księżniczko!
J: /śmieje się/
JW: To jest teatr, skupcie się!
P: Mało prawdopodobne.
JW: Własnie widzę..
M: /wchodzi/
P: Hejka Maro!
M: Jest Jerome?
P: O ile Alfie nie zasypał go ciasteczkami, to tak.
J: /podchodzi/ Już się boję..
M: Możemy porozmawiać?
Al: /rzuca w Patricię i Ninę/
P/N: Alfie!
E: /rzuca w Alfiego jedzeniem, niechcący trafia w Patricię/ Ups..
P: /rzuca w Eddiego/
Al: /krzyczy/ Wojna na żarcie!!
JW: /łapie się za głowę/ Skupcie się, do jasnej..
P: To on we mnie rzucił.
E: To było niechcący!
Al: Właśnie, jak Wy się zachowujecie? Bitwa na żarcie? To nienormalne!
W: /patrzą na Alfiego/
Al: No co?


Przed salą

J: No, mów.
M: Co mam mówić?
J: Jaki jestem głupi.
M: Nie.. chciałam tylko.. to się nie uda, Jerome.
J: Ale..
M: Jerome, daj spokój. /idzie/
P: /podsłuchuje/
A: A.. co Ty robisz?
P: Co? Ścianę oglądam.
A: Serio?
P: Tak.. ma taki.. ciekawy kolor i kształt.
J: /wchodzi do sali/
P: Jerome, możemy porozmawiać?
JW: Rozmowy potem, możemy już zacząć?
Godzinę później, po próbie
JW: Było świetnie, idźcie teraz do domu się przygotować, widzimy się za godzinę.

W domu
Joy siedzi na kanapie obok Fabiana, Nina i Amber przy stole

N: Nie mogę na to patrzeć.. myślałam, że skończyła, ale przyssała się znowu do niego.
A: Jest zazdrosny o Eddie'go, i chce, abyś Ty też była zazdrosna, dlatego..
N: Zazdrosny? Przecież..
A: Ale postaw się na jego miejscu! David Beckham powie Ci, co robić.
N: A nie Victoria?
A: Nie, bo on powie jak przeprosić faceta, hello?
N: Ta..

Jo: Posłuchaj, tak z ciekawości.. pokłociłeś się z Niną?
F: Nie, czemu myślisz, że tak?
Jo: Nie myślę, tak spytałam tylko.
F: /przegląda strony internetowe/
Jo: Co to?
F: Jakiś artykuł, chcesz przeczytać?
Jo: Tak. /siada bliżej Fabiana/
F: /uśmiecha się/
N: /patrzy zazdrosna/ Eddie, idziemy robić te lekcje?
E: Ee, tak, ale..
N: To chodźmy. /łapie Eddiego za rękę/
P: /patrzy na Ninę a potem na Fabiana i Joy/ Paranoja. Joy, chodź na chwilę.
Jo: /idzie/
P: Proszę cię.. myślałam, że już Ci przeszło.
Jo: O czym Ty mówisz?
P: O pewnym głupku imieniem Fabian.
Jo: Nie nazywaj go tak! Zresztą.. nic nie poradzę na to, że go lubię. Nie będę udawała, że tak nie jest.
F: /idzie do łazienki, przemywa twarz, widzi dziwny znak na swojej ręce/
A: /krzyczy z salonu/ AAAAAAAAAA!

Wow, wyszedł trochę długi. Ostatnio mam wenę na pisanie. ;d

7 komentarzy:

  1. Rewelacyjny <3 Już się nie mogę doczekać następnego ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny >3

    Ja też mam ferie od 30 stycznia.!
    A w jakiej miejscowości mieszkasz.?

    Milington.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszyscy są zazdrośni w tym domu. :DD
    Super. ;>>

    OdpowiedzUsuń
  4. fenomen, po prostu! czekam na następny scenariusz!


    ps. zapraszam na mojego bloga, też piszę scenariusze HoA ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny . : D
    Też mam ferie od 30 stycznia . -,-
    le , jeszcze 2 tygodnie . ;o

    OdpowiedzUsuń

Reklamowanie własnych blogów/stron/for jest ZABRONIONE. Każdy taki komentarz będzie usuwany.