niedziela, 29 stycznia 2012

Scenariusz cz. 71

Hej.
Miało już dzisiaj scenariusza nie być, ale naszła mnie wena.  :D


A: Dziwny? Oh, opowiesz nam w szkole na przerwie. Co ubrać?
N: /śmieje się/ Amber..
A: Tak?
N: Chyba muszę porozmawiać z Fabianem.
A: No nareszcie! Będziecie razem, nie?
N: /milczy/ Amber, ja.. nie potrafię. Może nie powinniśmy być razem.. Może..
A: Może gadasz głupoty! Daj mu szansę.
N: Nie. Nie umiem..
A: Zrobisz, jak będziesz uważała.

W szkole, przerwa

A: To było przerażające. Okropne. Ale kiedyś śniło mi się coś duuuuużo gorszego!
N: Już się boję..
Jo: /biegnie i wpada na Ninę/ Wybacz.
N: /szeptem/ Niech zgadnę, biegnie za swoim "Fabesem"..
A: W sumie, to Ty z nim jeszcze nie zerwałaś.
N: Ale zaraz to zrobię.
A: Ale tak w szkole?! Już wystarczająco nauka nas męczy!
N: /zauważa Fabiana/ Możemy porozmawiać?
F: Tak.. jasne.
N: /odchodzą na bok/
Jo: /chowa się za szafką/
N: My.. znaczy.. zostańmy po prostu przyjaciółmi.. to.. to się nie uda, wybacz. /idzie i zaczyna płakać/
A: /przytula Ninę/ Nie martw się. Jak kocha to wróci..
N: Amber, pomyliłaś chyba bajki.
A: O.. no tak.
N: Chodźmy na lekcje.

Godzinę później, przerwa

P: To o co chodzi?
N: /patrzy na Fabiana/ Dobra, znowu mi się śniła Sara.. nie zrozumiałam tego snu, bo Amber..
A: No wybacz, że mam tak rozrzutnego ojca!
N: Tak, tak.
F: Co mówiła?
N: Że jest osoba, która potrafi nam pomóc. I wtedy zeszłam na dół i w kącie siedziała.. Poppy. Nie wiem co to znaczyło, bo potem..
A: No wybacz, że mam ta..
P: Tak, tak, znamy tę historyjkę.
N: Teraz na pewno musimy dowiedzieć się, kiedy on wyjeżdża.
P: A nie uważacie, że ten jego wyjazd jest dziwny?
A: A może..
P/N/F: Kosmetyczka?
A: Skąd wiedzieliście?!
P/N/F: Przeczucie..

W domu

Ve(ra): /wchodzi do domu/ Trudy, ah!
T: Vera! Jak dawno Cię nie widziałam.
Ve: No, nic się tutaj nie zmieniło.
T: Tak.. Victor też taki sam.
Ve: Nadal ciągle ten tekst ze szpilką?
V: Oczywiście.
Ve: Oh, Victor. Witaj.
V: Dzień dobry, Vero.
T: Dobrze, to ja pójdę po moją walizkę. /idzie/
V: Mam do Ciebie prośbę..
Ve: Tak?
V: Miej proszę oko na tę młodzież. Widzisz, niektórzy się zmienili od ostatniego czasu..
Ve: Oczywiście, Victorze.
A: /wchodzi do domu z Niną/ No, i ja się pytam tej klientki kto ją wychował, że nie umie odpowiedzie.. Hejka! Ale ładny sweterek! Gdzie go pani kupiła?
N: Amber.. Dzień dobry.
V: To jest Vera, będzie naszą gospodynią przez najbliższy miesiąc. A teraz idźcie do pokoi!
A: Ależ on nerwowy.

Na górze

A: Nino, co się dzieje?
N: A co mogłoby się dziać.. zerwałam z nim, chociaż tego wcale nie chciałam.
A: Czyli.. zerwałaś z nim, ale nie chciałaś z nim zrywać? No to czemu to zrobiłaś?
N: Bo nie potrafię znowu z nim być. Kocham go, ale nie potrafię.
A: To.. bezsensu.
N: Nie pomagasz.
A: No wiem.. ale taka z was ładna para..
N: Może zbyt ładna.
E: /wchodzi do pokoju/ Hej Nina, idziemy?
N: /uśmiecha się/ Tak. /wychodzi z pokoju i widzi Fabiana/
A: /idzie do łazienki/ Głupi lakier.. /spogląda w lustro, widzi w nim zjawę/ Yyy..
G: Witaj.

4 komentarze:

  1. Extra ;D
    Dodaj jeszcze jeden ;)
    Kasia1616

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjny <3 Czekam na następny ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. super!jak cb naszla wena na pisanie to i moze cie najdzie na super wiadomosc?tu jest link zdjecia z facebooka brada (juz przetlumaczone)http://2.bp.blogspot.com/-tjFcEWm4--8/Tx6txM0XggI/AAAAAAAAAJk/3NFChd_8EOo/s1600/bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.bmp

    jak zobaczylam to zdjecie tak sie ucieszylam!mam nadzieje ze tobie tez sie spodoba:)
    scenariusz G.E.N.I.A.L.N.Y!
    zreszta po co to pisze jak i tak o tym wiesz:)

    wierna fanka:Fabina<3

    Ps.koniecznie zobacz zdjecie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, dzięki za opinie.
      No niestety oni nie są parą, Brad to ostatnio pisał na profilu Twitter. Pewnie te konta to jakieś fansite. : (

      Usuń

Reklamowanie własnych blogów/stron/for jest ZABRONIONE. Każdy taki komentarz będzie usuwany.