środa, 21 grudnia 2011

Scenariusz cz. 44

Heeej. Dziś ostatni dzień nauki w tym roku. Ja nie poszłam do szkoły, bo źle się czułam. Ale już czuję się lepiej, więc mogę opublikować nowy scenariusz. Cieszę się, że teraz coś zaczęło się dziać, i chcę, aby zostało tak jak najdłużej. :D
Chyba zmienię niedługo wygląd.. te słodkie, cukierkowe kolory mi się znudziły. xDD

+ moja ukochana piosenka od kilku dni :)


Słuchałam piosenek Brad'a już dawno i wiedziałam, że śpiewa genialne, ale nie wiedziałam, że Tasie śpiewa tak dobrze, chociaż słuchałam piosenek jej zespołu - America i Fizzy Lettuce. :D Piękna piosenka i teledysk. ;)

A teraaaaaz.. scenariusz. ; D


N: Ale ja nie chcę stąd wyjeżdżać!
V: Ale mnie to nie interesuje. Twoja babcia powiedziała, że nie chcesz tu być i Cię stąd zabiera.
N: Ale ja nic nie mówiłam takiego!
V: Powtarzam: NIE interesuje mnie to. A teraz żegnam, mam robotę.


Na dole
Nina dzwoni do babci

B(abcia Niny): Nino, jak się miewasz?
N: Babciu o co chodzi?
B: Nie rozumiem..
N: Przecież ja nie chcę stąd wyjeżdżać!
B: Jak to? Sama mi napisałaś w liście..
N: Chwila - jakim liście?
B: Wysłałaś mi go dwa tygodnie temu.
N: Nic nie wysyłałam!
<wiatr powiewa>
N: <rozgląda się>
B: Nino, przemyśl to. Mogę odesłać Ci ten listy, jesli nie pamiętasz.
N: Odeślij. Jak najszybciej. <rozłącza się i czuje powiew wiatru, jakby coś przebiegało>
F: Co się stało?
N: Wyjeżdzam.
A: Co?!
P: Jak to, Nino?
N: Ktoś wysłał mojej babci list, że chcę stąd wyjechać.
F: Victor?
P: A jeśli to..
A: Rufus?
F: Myślicie, że wrócił?
P: Z nim nigdy nic nie wiadomo.
N: Słuchajcie, babcia pewnie zadzwoni do Victora, że jeszcze zostaję. Odeśle mi ten list.
G: <szepcze> Nino!
N: Co mówiliście?
F: Nic..
G: Nino!
N: <biegnie na górę>
<wszyscy biegną na górę>
F: Ja pójdę. <idzie do Niny>


W pokoju Niny i Amber

F: Hej, co się stało?
N: N-nic..
F: Widzę, że jednak coś. Powiedz mi, martwimy się o Ciebie.
N: Znowu słyszałam ten głos..
F: Ten co wtedy?
N: Tak. <zaczyna płakać> Boję się, Fabian.
F: <obejmuje Ninę> Będzie dobrze.
<wchodzi Amber> 
A: Macie zejść, śniadanie.

Na dole

T: Coś tu cicho.. zbyt cicho.
Al: Jesteśmy grzeczni. To takie dziwne?
T: No trochę..
P: Ty grzeczny? Grzeczny to może być przedszkolak!
J: Czyli Ty?
P: <nie odpowiada>
F: Czy wy raz możecie być chociaż cicho?
E: Raczej nie.
P: Eddie mnie wyprzedził.
T: No, kończcie już, bo się spóźnicie!
E: Idziemy Patricia?
P: Jasne.
F: Trzymaj się, Nino. <całuje ją>
N: Pa.

W szkole na próbie (omówieniu) przedstawienia

JW: Dobrze, więc już każdy wie jak ma grać?
A: Alez oczywiście! Mam grać pewną siebie, piękną zołzę?
JW: Mniej więcej, Amber.
P: A ja mam grać dziewczynę, która z niewyjaśnionych powodów choruje na głupotę.
JW: Czemu tak uważasz, Patricio?
P: A kto normalny zakochałby się w nim?
J: Wzajemnie.
JW: Czy wy raz możecie się przestać kłócić? To jest teatr!
P: Ta, jasne.
JW: To co, może przećwiczymy pierwszą scenę?
A: Już, tylko wejdę w rolę!
<grają pierwszą scenę, do momentu gdy Sophie spotyka Jake'a>
Kawałek przedstawienia
S(ophie): A ty kto?
J(ake): Jake. A ty? Pomóc Ci?
S: Nikt nie musi mi pomagać!
J: Coś się stało?
S: Daj mi spokój.
J: Dobrze.. mieszkam w tym zielonym domu. Jeśli będziesz czegoś potrzebować, to..
S: Czemu myślisz, że czegoś potrzebuję?
J: Bo nie wyglądasz za dobrze. <idzie>
S: <patrzy na niego>
<kończą grać>
JW: Wow, było świetnie! Patricia, Amber, nieźle, Jerome - włóż w to więcej siły, emocji i energii!
J: Nie będę na to coś patrzeć.
JW: Patrzysz na Sophie, nie na na Patricię.
J: Ta, ta gadka do mnie nie przemawia.

W domu, Nina siedzi w salonie 

T: A Ty co taka smutna? Źle się czujesz?
N: Nie, nie, ale jakoś tak pusto bez wszystkich.
T: Tak.. ale można usłyszeć swoje myśli, a nie śpiew Alfie'ego.
N: <śmieje się> Ale musisz przyznać, że ma wielki talent.
T: Oh, no naprawdę! Nie powinien go zmarnować!
N: Pewnie zrobi wielką karierę.
T: Dobrze, to ja pójdę teraz trochę posprzątać. Zasiedziałam się!
N: Pomóc Ci?
T: Jakbyś mogła, to możesz zmoczyć ścierkę.
N: Jasne, nie ma problemu. <idzie zmoczyć ścierkę>
<wchodzi do salonu>
N: Trudy!


Komentujcie.
Aha, tutaj znalazłam 3 promo (najnowsze) w bardzo dobrej jakości: http://www.nickandmore.com/2011/12/20/house-of-anubis-season-2-premieres-january-9-on-nickelodeon/  :P No i wiadomo od jakiego momentu zacznie się druga seria, chociaż nie wiem, czy to pewne:  In the premiere episode, “House of Hello,” the students return after the holidays but who is Jerome avoiding and why? 
:d

12 komentarzy:

  1. cudooo . ! :** też cały czas mi ta piosenka chodzi po głowie : D . super SCENARIUSZE . ! czekam na następne < 3 z niecierpliwością <3

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny jak zawsze . Czekam na następny ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny. Czekam na następny < 3.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne ;d A mam pytanie. Skąd wzięłas te zdjęcia, co masz w nagłówku? Bo wygląd bloga - cuudny <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Wzięłam je z bloga ilovesibuna. Zapomniałam się tylko spytać, czy nie ma nic przeciwko. Zapominalska ze mnie. : <

    OdpowiedzUsuń
  6. heh . ! ej a kiedy dodasz następny scenariusz ? : * . < 3

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny scenariusz <33 I cudowny, po prostu niesamowity baner ;* Chyba najładniejszy jaki widziałam ;* Brawo ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy kolejny scenariusz ? <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie piszę. Za jakąś godzinę się postaram dodać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ok , już się nie mogę doczekać ;)

    OdpowiedzUsuń

Reklamowanie własnych blogów/stron/for jest ZABRONIONE. Każdy taki komentarz będzie usuwany.