Cześć. ;) Wybaczcie, że wczoraj nie dodałam scenariusza. Nie miałam "weny na pisanie". Z góry przepraszam, że ten scenariusz jest taki krótki. Nie mam już pomysłów na scenariusze, i chyba zawieszę póki co pisanie.
Wyniki ankiety:
Rano przed śniadaniem
V: <wchodzi do salonu> Witam.
N: Dzień dobry..
A: Siemka!
V: Co robiliście wczoraj w nocy?
P: No nie wiem.. jak podejrzewam spaliśmy.
V: Czy aby na pewno?
Al: No dobra.. ja powiem.
F: Alfie.. co powiesz?
V: No, słucham.
Al: Bo ja.. no bo ja wyszedłem wczoraj z pokoju i szukałem kosmitów.
V: Nie żartuj ze mnie!
Al: No naprawdę!
V: <idzie>
N: Tylko ja mam wrażenie, że nas widział?
F: Nie.
P: Jeśli tak, to mamy przechlapane..
T: Chodźcie do stołu!
N: Idziemy Trudy!
T: Słyszałam, że w przyszłym tygodniu gracie przedstawienie, tak?
J: Ta..
T: Nie cieszysz się? Może ktoś doceni Twój talent aktorski!
P: Jerome bardziej by wolał zostać etatowym dupkiem.
J: A Patricia etatową jedzą, nieprawdaż?
E: A ja bym wolał nie spóźnić się na lekcje. Dzięki Trudy.
T: Dobrze.. a wy się nie kłóćcie!
P/J: Powiedz to jej/jemu.
W szkole na przerwie, gabinet Sweet'a
MS: Niemożliwe..
V: Poszli w nocy do salonu i weszli do pokoju na dole.
MA: Ale pod dywanem? To dość..
MS: Dziwne.
MA: To delikatne określenie.
V: Poszli tam.
MS: Ale jak to możliwe?
V: Nie mam pojęcia..
MA: A obraz?
V: Zabrałem go.
MA: To co nam mówił Rufus było prawdą.. o obrazie, o Emily..
MS: A gdzie on teraz jest?
V: Nie wiadomo. Uwierzył, że jest nieśmiertelny.
MA: Oby nigdy nie wrócił. Mamy dość kłopotów.
Na próbie
<wszyscy grają>
JW: No, świetnie. Tylko Jerome i Patricio.. coś się stało? Dzisiaj Wam idzie jakoś gorzej.
G: Czas się kończy!
N: Co?
G: Oddajcie mi kielich!
N: <rozgląda się po sali>
JW: Nino coś się stało?
N: Nie.. <mówi szeptem do Fabiana> Tak.
JW: Dobrze.. więc Jerome, Patricio?
P: Nic się nie stało. <wychodzi z Fabianem i Niną>
JW: Ale.. nie ma.. przerwy! Ah, macie 10 minut.
Przed salą
F: Co się stało?
N: Mówiła, że kończy nam się czas.
P: Emily?
F: Musimy coś zrobić.
N: Przecież nie oddamy jej kielicha!
F: Wiem..
P: A fałszywy?
F: Myślisz, że to kupi?
N: W sumie to co się stanie, jak tego nie oddamy?
F: Wolę nawet nie wiedzieć.
A: <przychodzi zła> Nienawidzę Winklera!
N: Amber, co się stało?
A: Powiedział, że gram..
N: Tak..?
P: No mów.
A: SZTUCZNIE. Rozumiecie?!
F: Straszne..
A: No właśnie!
N: Musimy się dowiedzieć, po co ona chce ten kielich.
A: Ta niemodnie ubrana zmarła siostra Sary imieniem Emily?
F: Tak. Właśnie..
P: A nie lepiej powiedzieć Emily?
A: Nie.
W domu
<wszyscy wchodza do holu>
T: Cześć gwiazdki!
N: Hej Trudy.
T: No, idźcie się przebrać, nie chcę znów prać Waszych mundurków ubrudzonych ciastkami z kosmitami, Alfie..
A: No jasne.
Na górze
A: Ten test był dziś okropny, co nie?
N: Testy zawsze są okropne Amber.
A: Eh.. w tej szkole i tak niczego się nie nauczymy, lepiej dać nam..
N: Kasę i pozwalać kupować całe sklepy? <odwraca się>
A: No właśnie.. <milczy>
N: Amber? <odwraca się>
A: <leży nieprzytomna na podłodze>
wspaniały!!!!!!!!!!!!:}
OdpowiedzUsuńŚwietny ;> Nie zawieszaj pisania .! Prooooszę ;*
OdpowiedzUsuńbłagam nie zaieszaj pisania bez ciebie moje życie z traci sens, po za tym wiesz ile złosliwych ludzi powie o tobie ''oo koniec pomysłów'', ja wiem że coś wymiśliisz
OdpowiedzUsuńScenariusz jest niesamowity... jak zawsze.
OdpowiedzUsuńNiestety zawsze musi to tak samo wyglądać... Jeśli ludzie uważają Cię za osobę z talentem i wiedzą, że kochasz to co robisz i wiesz to samo co my... Chwila braku weny do pisania ma zniszczyć pisanie to nie możesz się poddać.
Wszyscy Cię wspierają i Ty o tym dobrze wiesz. Jesteśmy z Tobą.
Uwielbiamy TWOJE scenariusze...
I jeszcze raz:
NIE ZAWIESZAJ PISANIA SCENARIUSZY.
Masz wielki talent i kochasz to co robisz... Musisz to przemyśleć, ponieważ gdy to skończysz, a po paru miesiącach, tygodniach powrócisz do tego i... nie będziesz miała dla kogo pisać i będziesz musiała zacząć wszystko od nowa... Nie ryzykuj z marzeń...
Przemyśl to jeszcze i nie zepsuj wszystkiego. Nie popełniaj takiego błędu jak Ja...
~~NIEKRYTY KRYTYK
Popieram wszystkich , nie zawieszaj pisania ! :) Napisałaś tak dużo , nie chcemy żeby to wszystko przepadło :(
OdpowiedzUsuńNIeeeeee .! Zawiesisz pisanie - Znajdę Cię :D
OdpowiedzUsuńMoge Ci podrzucić kilka pomysłów, jeśli chcesz. Tylko mi napisz mejla ^^ :)
NIEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!! TYLKO NIE ZAWIESZAJ PISANIA!!!!!BŁAGAM CIĘ!
OdpowiedzUsuńJAK TO ZROBISZ TO SIĘ CHYBA ZAŁAMIĘ.
ps. cudowny scenariusz :D
Błagam, nie zawieszaj :-( Dlaczego ludzie z talentem rezygnują z pisania? :C
OdpowiedzUsuńHeej.!Ostatnio przeszukiwałam net i pojawił mi się Twój blog.Kiedy czytałam pierwszy scenariusz nie mogłam przestać.Są MEGA,ale mogłabyś nie pisać takich wyrazów ja dupek czy cholera,bo oni tak nie mówią.Bez obrazy...;***Czekam na następny.!
OdpowiedzUsuńnie zawieszaj , masz mega talent ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkimi. Kocham twoje scenariusze. < 3
OdpowiedzUsuńNIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE jeżeli zawiesisz pisanie to chyba rzucę się z mostu czytam ponad 20 blogów ze scenariuszami z tego wszystkiego twój blog jest najlepszy!
OdpowiedzUsuńMasz wspaniały talent i nie marnuj tego!One naprawdę są genialne kocham je i twój mózg za to że je wymyśla;)
Nie przerywaj proszę proszę.A tymi co cię obrażają nie przejmuj się po prostu zazdroszczą ci twojego talentu!
Nie proszę tylko nie to !!Kocham twoje scenariusze !Popieram anonima wyżej !Bo zrobie to samo !I do tego z mostu nad Średzianką !A jest taka po kolana , że się nie utopię bo umiem pływać od miesiąca !
OdpowiedzUsuńNNNNNNNNNNNNNNNNNIIIIIIIIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie zawieszaj pisania, jak to zrobisz to yyy...
co ja ze sobą zrobię?
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
P.S.
SUPER SCENARIUSZ, ale i tak przecież jak zawsze
Fanka