Hej, bez rozpisywania. ;D
P: Eddie! <biegnie do Eddie'go>
N: Skończ to!
J: Do kogo Ty gadasz?
N: Nieważne.
G: Oddajcie mi Kielich Ankh!
N: Dostaniesz go, tylko to skończ! Nie możesz krzywdzić ludzi!
J: Eeeee.. tu nikogo nie ma?
F: Jerome!
E: Moja noga..
P: Eddie, nic Ci nie jest?
E: Nie.. szedłem i ktoś jakby mnie uderzył i popchnął..
P: Zadzwonić po Trudy?
E: Nie trzeba. Tylko trochę boli, przeżyję to przecież. Chodź, film się jeszcze nie skończył. <idzie z Pat. na miejsca>
W domu
N: Dobra, musimy coś z tym zrobić.
P: Ale mamy jej oddać Kielich?
F: Nie mamy wyjścia..
N: Musimy się czegoś o niej dowiedzieć.
A: No i mamy nową wskazówkę!
F: Jaką?
N: Dwa piętra w dół, dwa piętra bliżej do piekła. Dzieciństwo wskaże Ci, gdzie dążyć.
F: Gdzie ją znalazłyście?
A: Pod szafką! Co.. było dziwne.
F: A co z tym "spojrzyj prawdzie"?
N: Nie wiemy. Ale to nieważne.
Al: Czekajcie.. czy zagadka nie brzmiała "umieść na dole" etc.?
N: Rzeczywiście!
P: Ale gdzie na dole?
F: A może na dole, w salonie?
N: Fabian, jaki pokój jest pod naszym pokojem?
P: Chyba schowek, nie?
A: To musimy tam pójść.
N: Patricio, a swoją drogą to mówiłaś Eddie'mu, że..
P: Odwalcie się ode mnie! <wychodzi>
F: Chyba nie ma humoru.
Al: Ale tylko chyba.
<wchodzi Poppy>
Po: Rufus!
N: Co Rufus?
Po: Rufus.. do mnie napisał.<pokazuje telefon>
N: <czyta> Jak Ci idzie? Wkręciłaś te dzieciaki? Podaj im mocne argumenty.
A: Co? Chcesz nas wkręcić?
Po: Czytajcie dalej.
N: Potrzebujemy tego Kielicha, Emily. R.
F: Wysłał to przez.. pomyłkę?
Po: Nie wiem o co chodzi z tą Emily, ale powinniście o tym wiedzieć..
N: <patrzy na wszystkich> Emily to..
F: Zmarła siostra Sary.
Po: A Sara?
A: Starsza pani, która niedawno zmarła.
N: Czyli Rufus działa z Emily?
F: Czyli wie, że nie jest nieśmiertelny.
N: Ale po co mu teraz kielich? Nie wypije z niego przecież.
Al: A jeśli czegoś jeszcze szuka?
F: Czego?
Al: Nie wiem. Czegoś.
N: Dzięki, Poppy.
Po: Spoko. <wychodzi>
F: Nie wiem czy powinniśmy jej to mówić.
N: A ja myślę, że można jej zaufać.
W: <idą do salonu>
W salonie
J: Hej, Patricio!
P: Zostaw mnie.
J: Chciałem pogadać.
P: O tym, jak jesteś dziwny?
J: Dobrze wiesz o czym.
P: Przestań. Zachowałeś się jak idiota.
J: <idzie>
E: Na cały salon was słychać.. o co poszło?
P: O.. a o nic, tak się kłócimy.. jak zagrać scenę gdzie uciekam.
E: Serio?
P: Tak, jasne! <uśmiecha się>
E: Fajny był ten film, nie?
P: Tak, świetny.
E: Może kiedyś to powtórzymy? <całuje Patricię>
P: <odpycha Eddie'go> Tak.
E: Coś się stało?
P: Nie, zmęczona jestem.
W nocy na schodach
A: Idziemy!
Al: Na wojnę!
N: Na jaką znowu wojnę?
P: On jest tą wojną, trudno przy nim przeżyć..
F: Taa.. dobra, chodźcie, bo Victor się zorientuje, że tu jesteśmy.
W: <idą>
W schowku
A: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
P: Amber! Zamknij się blondynko!
A: Tu jest pająk!
Al: <depcze pająka> Prosze, różyczko!
A: Dzięki, Alfie! Ale skończ z tą różyczką..
Al: Jasne.
N: Dobra, szukajcie czegoś.. podejrzanego.
Al: Nie powinniśmy szukać.
N: No to ja już nie wiem, co mamy robić.
Al: Umieść na dole. Musimy to gdzieś położyć.
F: Przecież nie wiadomo, gdzie będzie idealnie na dole.
N: <wskazuje na podłogę, która się "świeci"> Może jednak wiadomo?
F: Wow!
N: <kładzie kartkę na podłodze>
<Nina wyjmuje płytkę>
F: Co tam jest?
N: <wyjmuje notanik> Jakiś notatnik.
F: Co tam pisze?
N: <otwiera> Pusto..
G: Tak łatwo Wam ze mną nie pójdzie!
Fantastyczny ;) kocham Cię i twoje scenariusze .! <3
OdpowiedzUsuńSuper! :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Ola ;* . !
OdpowiedzUsuń.SUPER !! <333
czekam na następny . !
ty i te twoje scenariusze... tak zdumiewające że szkoda słów
OdpowiedzUsuńBardzo fajny scenariusz :) czekam na następny
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać następnego twoje scenariusze są tak genialne...
OdpowiedzUsuńŚwietny . ; )
OdpowiedzUsuńFantastyczny.
OdpowiedzUsuńGenialny.Kiedy następny?
OdpowiedzUsuńgeniusz
OdpowiedzUsuńistny geniusz
ciarki mi larza po plecah
kjedy nastempny
ola wijan