piątek, 11 listopada 2011

Scenariusz cz. 11 + Ponad 800 odwiedzin

Hej. ;D Jak Wam mija wolny (:D) piątek? Bo mi - jak na piątek to bardzo dobrze. Wstałam chyba o 7 i pierwsze co zaczęłam robić, to pisanie, ale nie miałam pomysłu, więc wzięłam się na jedzenie (jak ja to kocham xD). Dziękuję za miłe opinie o poprzednim scenariuszu.

Chciałam się zwrócić do Anonima, który pisał, że szkoda, że nie dodaję dwóch scenariuszy dziennie.
Nie dodaję dwóch, bo zwyczajnie nie mam na nie pomysłu. ;d Tak naprawdę możecie mnie wziąć za dziwną, ale nawet, gdy otwieram notatnik nie mam na nic pomysłu. Zaczynam coś pisać, jakieś proste teksty i wpadają mi tak pomysły. Ale wiąże się to też z brakiem czasu. Chociaż to się wydaje kilka minut postukania w klawiaturę to tak nie jest. Trzeba coś wymyślić, czasem jakieś wskazówki, coś ciekawego, ale też jakieś zwyczajne rozmowy między bohaterami, a potem to wszystko napisać logicznie i "po polsku". ;D

Jak widzicie też, w tytule napisałam "Ponad 800 odwiedzin". Dla niektórych to może mało, a ja się ogroooomnie cieszę, że w kilka dni aż tyle osób mnie odwiedziło! :D Mam nadzieję, że w kolejne dni odwiedzi mnie również tyle osób. ;DD


A teraz Was nie zanudzam (chociaż to moja specjalność ;D), scenariusz: 



F: Co? Znaczy tak. Tak, jasne, że tak.
N: <uśmiecha się>
T: Kolacja!

Przy stole

Al: Nie uwierzycie..
P: Ufo?
A: Ufo..
Al: Ufo! Normalnie byłem w pokoju, a tu jakieś zielone coś wyskoczyło mi z plecaka!
F: A to nie przypadkiem ta guma którą tam wrzuciłeś po lekcjach?
Al: Może.. nie! To Ufo! Patricia mi wierzy, prawda?
P: Taa.. <niechętnie spogląda>
E: Alfie, czy Ty masz jakąś obsesję?
Al: Nie no bez przesady, ale stwierdzam fakty! Kosmici są wśród nas..
Jo: Ta, napewno.
Al: A w takim jednym filmie, to kosmici wchodzili w ciała ludzi.
J: No to fajne filmy oglądasz.
Al: A jeśli jesteście kosmitami w ciele ludzi?!
N: Alfie..
T: Jedzcie, bo Ci kosmici Wam wszystko pozjadają. <śmieje się>

Po kolacji

A: Nie, nie, nie!! <rzuca sukienkami w stronę Niny>
N: Ej, tą fioletową pomagałaś mi wybrać!
A: Tobie pasuje, ale mowa jest o mnie. Nino, nie mam w co się ubrać. Nigdzie nie idę.
<Alfie podsłuchuje>
A: Eh.. cudownie by było, gdybym dostała jakąś sukienkę..
N: Amber, przecież masz śliczne sukienki. Wybierz jakąś i nie rób problemu.
A: A więc jestem problemem? Nino, jestem Amber Millington! Muszę świetnie wyglądać!
N: Przecież wyglądasz świetnie!
A: Nie zrozumiesz mnie.. chcę zostać sama. <kładzie się na łóżku> Nigdzie nie idę.
<Nina wychodzi>

W salonie

N: Amber jest niemożliwa..
M: Coś o tym wiem.
N: Żadna sukienka jej nie pasuje, nawet taka, którą kupowała tydzień temu i uważała ją za cudowną.
<wchodzi Victor>
V: Panno Nino, zapraszam do siebie.
<Nina idzie>
N: Tak?
V: Ja wiem, że Ty coś ukrywasz. I dowiem się co. Od początku z Tobą same problemy. A teraz idź.
<Nina wychodzi>

Na dole w salonie

F: Nina, chodź na chwilkę.
N: O co chodzi?
F: Zobacz co znalazłem. <pokazuje książke>
N: Bogowie chcąc być nieśmiertelni nie chcieli czekać 25 lat na wyznaczoną datę. Wykradli więc z grobowca Oko Horusa, które pozwalało na ominięcie wyznaczonej
daty. Wylewali na nie kroplę eliksiru, po czym wrzucali je do Kielicha Ankh wraz z większą ilością eliksiru. Zdobycie jednak Oka Horuse nie było proste.
Jedynie potomknini Amneris dostawała prawdziwe Oko Horusa. Na świecie istniało wiele fałszywych naszyjników. Gdy jeden z fałszywych naszyjników trafił do Kielicha,
F: I tu się urywa tekst.
N: Czemu jest wyrwana kartka?
F: Tego właśnie nie wiem. Gdy sprawdzaliśmy tą szafkę, upadła mi kartka z notatką od lekcji. Myśłałem, że tam będzie, więc sprawdzałem w szufladach i nic. Odsunąłem
szafkę i to znalazłem.
N: Myślisz, że ktoś specjalnie to zrobił?
F: Napewno.
N: To z tym może wiązać się kolejna wskazówka..
F: Gdybyśmy tylko wiedzieli, o co w niej chodzi..
V: Wybiła dziesiąta.. macie dokładnie pięć minut, a potem, chcę usłyszeć jak upada ta szpilka!
N: Dobranoc.

W nocy

<sen Niny>

GS: Światło ukaże się, gdy miłość zawita w dzień! Nino, masz potęgę! Wiesz o co chodzi! Nie czekaj, bo oni się domyślają! Próbuj!
N: Saro.. nie rozumiem..
GS: Ty zostałaś wybrana, to Twoje przeznaczenie! Mają kielich, jesteś im potrzebna, nie pozwól na to! Chcą Ciebie i innych wykorzystać!
N: Saro!
GS: Światło ukaże się, gdy miłość zawita w dzień.
N: <budzi się>
A: Nic Ci nie jest?
N: Co? Co, a co miałoby mi być?
A: No ten.. ciągle krzyczałaś "nie rozumiem! co to znaczy?!"
N: Koszmar..
A: Z Sarą w roli głównej?
N: Co, czemu z Sarą?
A: No bo krzyczałaś "Saro!"
N: Nie, no co Ty. Eee, śniła mi się matematyka.
A: Dobra, ja idę spać. A w ogóle, która godzina?
N: 23:49.
A: Jak się nie wyśpię, będę miała zmarszczki.
N: To śpij, ja idę do kuchni coś zjeść, oby tylko Victor mnie nie zobaczył. <idzie na dół>

N: Fabian? A co Ty tu robisz?
F: Jakoś nie mogę usnąć.
N: A ja miałam bardzo dziwny sen.
F: To znaczy?
N: Sara..
F: Co mówiła?
N: W ogóle jej nie zrozumiałam.. mówiła coś, że mają Kielich i jestem im potrzebna, nie mogę na to pozwolić, bo chcą mnie wykorzystać, jak i innych..
F: Wow.
N: A, no i się czegoś domyślają.
F: Czego?
N: Może <szepczE>, że ten naszyjnik to fałszywka?
F: Wątpie.
N: A w ogóle, trzymasz ten mój u siebie w pokoju?
F: Jasne. W szafce. Przy Twoim zdjęciu.
N: Słuchaj, Fabian..
F: Nie musisz nic mówić, wiem co chcesz powiedzieć.
N: <całuje Fabiana>

10 komentarzy:

  1. Nie no super ;)) Szczególnie koniec!!!
    Fantastyczny ^^ Dasz radę dodać dzisiaj jeszcze jeden? Piszesz, że nie masz pomysłów, ale ja tego bym nie nazwała brakiem pomysłów ;) Te scenariusze są...FENOMENALNE!!! Z niecierpliwością czekam na kolejny ;*
    Całuski ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w 1OO % z Olą. To było Genialne!
    Proszę spróbuj jak najszybciej dodać następna cześć. Bo nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesli to ja jestem tym Anonimem z notki to sory jesli Ci sie jakos narzucilam czy cos :) . Jaki to jest extra scenariusz to jest normalnie nie do opisania a tak wgl koncowke chyba z 10 razy czytalam xd. Czekam na nastepny z niecierpliwoscia ;** . Sibuna <3 !
    Doniaa

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, no co Ty, nie narzuciłaś. ;D Mówiłam też o drugim anonimie, tylko napisałam o jednym. ;D
    Postaram się dziś dodać, ale nie wiem czy mi się uda.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne :3 Dawaj nast., bo nie moge sie doczekać :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeny jak sie ciesze bo juz mnie wyzuty sumienia dreczyly...Bd super jak Ci sie uda ;** ! Sibuna <3 !
    Doniaa

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, nie mogę doczekać się następnego. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zwykle świetny scenariusz. I wiesz, tak sobie pomyślałam... Jak będziesz chciała, to mogę ci jakoś pomagać. Jestem dobra z polskiego, miałam nawet swój blog, ale go zawiesiłam, bo nie miałam czasu. Mogłabym podrzucać jakieś pomysły lub sprawdzać błędy, pomagać ci pisać zdania. Odezwij się, jeśli uznasz moją propozycję za godną przemyślenia ;) Napisz mi tu w komentarzu, czy się zdecydujesz czy nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny jak się zacznie czytać to nie można przestać ; **

    OdpowiedzUsuń
  10. zgadzam się z Francus13
    zawsze czekam z niecierpliwością na kolejny scenariusz
    końcówka była genialna i w ogóle to chyba nie jest brak pomysłów ;) nie moge się doczekać kolejnego scenariusza!! dodaj szybko prosze!

    OdpowiedzUsuń

Reklamowanie własnych blogów/stron/for jest ZABRONIONE. Każdy taki komentarz będzie usuwany.