piątek, 11 listopada 2011

Scenariusz cz. 12 (już 12!)

Cześć po raz drugi dzisiaj. ;)
Prosiliście - więc postarałam się coś napisać no i napisałam. Ale napisałam to głównie dlatego, że był dziś wolny dzień i miałam więcej czasu, ale normalnie wątpię, abym dodawała dwa scenariusze dziennie, szkoła, nauka, lekcje.. itd.
Miałam odpisać w komentarzu ale odpiszę tutaj, do Anonima. ;)
Już raz ktoś mnie się o coś takiego pytał, ale odpowiem jeszcze raz. ;) Póki co daję sobie radę sama, myślę, że wychodzi to całkiem logicznie, ale jeśli będę potrzebowała pomocy, z pewnością dam o tym znać. :)

A tutaj scenariusz. ;) Jak to napisałam w tytule - już 12! :D



N: <całuje Fabiana>
F: Nino! <patrzy na piecyk>
N: <czyta> Wyrwane z książki, wyrwane z serca chowa się w samotności.
F: Co to znaczy?
N: Daj z tym na chwilę spokój.
F: Wybaczyłaś mi?
N: <nieśmiało mówi> Po prostu nie umiem żyć zła na Ciebie.
F: <uśmiecha się> Idźmy do pokoi, bo nas Victor przyłapie.

Rano przed śniadaniem

T: Ambeeer!
A: Tak Trudy?
T: Gwiazdko, jakaś paczka dla Ciebie.
A: Do mnie? <otwiera paczkę>
<Nina schodzi>
N: Co tam dostałaś?
A: Nie wiem.. jeszcze nie wiem.
T: Prezent od tajemniczego wielbiciela?
A: Nino, zobacz! <pokazuje sukienkę>
N: Łał, śliczna jest. Ciekawe od kogo.
A: Jest piękna! Mój rozmiar nawet!
N: Hej, zobacz, tu jest jakaś kartka.
A: <czyta> Droga Amber niczym sukienki z Twej uroczej szafy. Czy pójdziesz ze mną na dyskotekę? Alfie. <kończy czytać> Ooo, jakie to słodkie! Ej.. ale on chyba nie na serio?
N: Chyba na serio.
A: Ehe..

Przy śniadaniu

Al: Amber podobał Ci się prezent?
A: Bardzo!..
Al: Ale?
A: Ale ja nic nie powiedziałam, że mam jakieś "ale".
E: Z kim idziesz Mick?
Mi: Z Marą, jeśli wytrzyma moje towarzystwo.
M: Będę musiała wytrzymać. <śmieje się>
Jo: A Ty Nina, z kim idziesz?
N: Z Fabianem. <patrzy niechętniena Joy>
J: Już się pogodziliście?
F: Najwidoczniej.
M: Chodźmy już, zaraz będą lekcje, chyba, że chcecie się spóźnić.
Mi: Alez skąd.
N: Skąd.
Jo: Skąd.
Al: A o czym mowa?
M: O ufo..
Al: GDZIE?!
F: Czasem tak się zastanawiam.. czy to Ty nie jesteś kosmitą.
Al: Jestem człowiekiem.. a może to Ty jesteś kosmitą..
N: Napewno. Wszyscy jesteśmy kosmitami.

W szkole na przerwie

M: Znów ktoś rozwalił szafkę..
J: To chyba hobby młodszych.
M: Albo Twoje. Idę powiedzieć o tym Sweetowi. <idzie pod gabinet dyrektora i puka>
MS: <otwiera>
MS: Jestem zajęty, poczekaj chwilę Maro.
<podchodzi Nina i Amber>
A: A ten co, humoru nie ma?
M: "Zajęty". Chyba widziałam tam Victora.. nieważne.
N: Victora? Ja idę do toalety. Amber. <łapie Amber za rękę>
A: Ok. Ej, nie ciągnij! Znaczy.. już idę.

W toalecie

N: <zdejmuje płytkę i podsłuchuje rozmowę nauczycieli i Victora>

MS: Co teraz robimy? Eliksir się kończy..
M(rs)A(ndrews): Straciliśmy na tym, że on "wyparował" w Kielichu.. gdybyśmy wiedzieli czemu.
V: Bo to nie było prawdziwe Oko Horusa.
MS: Victorze, skąd wiesz?
V: Zobaczcie sobie. Znalazłem to gdy byłem w salonie.
N: <cicho> to książka Fabiana!
MA: Wyrwana kartka..
V: Jestem pewien, że tam pisało "Gdy jeden z fałszywych naszyjników trafił do Kielicha, eliksir zaczął znikać".
MS: Skąd?
V: Lub coś do tego podobnego. Rufus Zeno tak mówił.
MA: Rufus Zeno? Co z nim w ogóle?
V: Nie wiemy. Nie stał się nieśmiertelny. Miejmy nadzieję, że nie żyje.
MS: A co jeśli..
V: Nie ma "a co jeśli". Musimy zakładać, że nie żyje.
MA: To możliwe.
MS: No nie wiem, nie wiem..
MA: Myślał, że jest nieśmiertelny więc zaprzestał na spożywaniu eliksiru, więc nie miał sznas, aby przeżyć.

A: I co?
N: Mają nadzieje, ze Rufus nie żyje.
A: A on żyje?
N: A skąd mamy wiedzieć? Nie pojawiał się długo, więc.. chyba nie.
<wychodzą z toalety>

Na lekcji

MA: Przypominam Wam, że jutro odbędzie się szkolna dyskoteka. Na stołówce będzie można poczęstować się różnymi przekąskami.
Mi: To świetnie!
MA: Mick, a właśnie. Gdybym Cię mogła prosić abyś wszystkiego nie wyjadł, byłabym wdzięczna.
Mi: Oczywiście.
J: To mało możliwe.
Al: Mick pożera ilości jedzenia niczym kosmita!
MA: A pan Lewis nadal o kosmitach.
Al: Też panią lubię.

W domu

A: A co z tamtą wskazówką?
N: Którą?
P: Światło ukaże się, gdy miłość zawita w dzień?
A: Taa, tą!
F: My już.. mamy następną.
A: A ta? Jak ją rozwiązaliście?
N: Tak naprawdę, to.. jak poszłam w nocy coś zjeść był Fabian i się pocałowaliśmy. Była wtedy już chyba północ.
F: A na piecyku pojawił się napis "Wyrwane z książki, wyrwane z serca chowa się w samotności".
A: <głośno mówi> CAŁOWALIŚCIE SIĘ?!
N: Amber! Ciszej bądź!
<Joy spogląda smutna>

16 komentarzy:

  1. zabieram się za czytanie! :) jej!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny moment z alfim i z panią andrews :D
    konie tez mnie powalił :D
    czekam na następny z niecierpliwościa! mam nadzieje że jak jutro wejde na kompa to sobie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle , piorunująco - zadowalająco - super scenariusz .

    OdpowiedzUsuń
  4. zgadzam się z tajemnice domu anubisa

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne ;) Tylko ubolewam, że nie łączysz Mary i Jeroma, ale może kiedyś... ;) Czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super. Według mnie ciekawym połączeniem byłoby Nina + Jerome.
    http://www.youtube.com/watch?v=GQ4kS9RiK3M

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie sie ciesze ze napisalas kolejna czesc, DZIEKUJE Ci bardzo ;** ! Oczywiscie jak zwykle genialny scenariusz ;D . Sibuna <3 !
    Doniaa

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodałam ankietę, możecie głosować i wybierać kilka odpowiedzi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dokładnie. Scenariusz jak zawsze wyszedł ci fenomenalnie. I już niecierpliwie czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  10. No fantastyczny scenariusz ;) Joy zazdrosna ;) Ale mam nadzieję, że db z Eddiem a pogodzi się, że Fabian jest z Niną ;* Niecierpliwie czekam na kolejny ^^
    Buziaki ;***

    OdpowiedzUsuń
  11. exstra że dzisiaj dodałaś dwa scenariusze i jak zwykle super mam nadzieję że joy odczepi się od niny i fabiana czekam na drugą część

    OdpowiedzUsuń
  12. Suuper aż brak słów - twoje scenariusze są lepsze od scenariuszy Kingi , ja w ankiecie głosowałam na Joy , ale Eddie i Jerome też tylko że nie można oddawać 3 głosów naraz :D
    Pozdro SiBuNa !! :* <3
    Nikola

    OdpowiedzUsuń
  13. Nikola, nie można? Chyba można, bo zaznaczyłam przy tworzeniu ankiety, że można wybierać wiele odpowiedzi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak, można wybrać wiele odp. bo sama głosowałam na kilka ;)
    Pozdrawiam ;)
    Dodaj szybko następny ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimku, już w ostatnim scenariuszu mówiliśmy, że to nie rywalizacja między Kingą, a Niną :3 Dziewczyny robią to co lubią i lubią to co robią, a to jest najważniejsze, tak więc nie piszcie komentarzy tego typu, bo pomyślcie, jak może czuć się Kinga.

    OdpowiedzUsuń
  16. Natalie... - to moja opinia , jeśli cię uraziłam czy coś to przepraszam , ja nie pisze że nie lubie scenariuszy Kingi - bo naprawdę lubie .. :)
    I rzeczywiście można wybrać kilka naraz - sorki już wybrałam :) dzięki że napisałyście <3

    OdpowiedzUsuń

Reklamowanie własnych blogów/stron/for jest ZABRONIONE. Każdy taki komentarz będzie usuwany.