poniedziałek, 14 listopada 2011

Scenariusz cz. 17

Hej. Nie będę się rozpisywać, bo  jestem mega zmęczona po lekcjach. dopiero wróciłam ze szkoły, ale scenariusz napisałam wczoraj. Cieszę się, że podoba Wam się nowy wygląd bloga. ;)

Wika - polecam kogoś za polecenie u siebie. Taka mała wymiana. ; )


F: Ona Ciebie chyba prześladuje.
N: Możliwe. To chcesz wiedzieć co mówiła?
F: Mhm.
N: Dobra, mówiła, żeby podnieść dywan.
F: <śmieje się>
N: Hej! Nie śmiej się!
F: Podnieść dywan?
N: Ta, mi też wydaje się to dziwne.
F: I co tam niby znajdziemy?
N: Mnie o to nie pytaj.

W salonie, Mara siedzi na kanapie, od tyłu podchodzi do niej Jerome

M: Jerome, wiem, że się "skradzasz".
J: Cudownie, że wiesz.
M: Nie.
J: Co nie?
M: Nie będę z Tobą gadała.
J: No weź, jestem dobrym psychologiem.
M: <śmieje się>
J: Co w tym śmiesznego?
M: Ty psychologiem? Mógłbyś pracować w cyrku.
J: Nie obrażaj mnie!
M: Ja Cię nie obrażam.
J: Właśnie widzę.
Po chwili ciszy
M: Dobra.. Zerwałam z Mickiem.
J: Czemu?
M: Nie rozmawialiśmy ze sobą w ogóle. A nawet jeśli, to nie mieliśmy o czym.
J: <milczy>
M: No, bądź tym psychologiem.
J: Jesteś śliczna i bystra, nie przejmuj się nim.
M: Wow. Umiesz pocieszyć.
J: No to może Cię pocieszę przy oglądaniu filmu?
M: Czy Ty mnie podrywasz?
J: Nie udowodniono tego naukowo.
M: Jerome, czy Ty zawsze musisz żartować? <śmieje się>
J: Owszem. Czuję do tego powołanie.
M: Oł, zbliża się zgredniak. <wskazuje na Victora>
J: Widzisz, zarażam dobrym humorem.
M: Czy ja wiem.. <śmieje się>
V: Wybiła dziesiąta! Macie dokładnie pięć minut, a potem, chcę usłyszeć jak upada ta szpilka!

W nocy, sen Niny, Sara siada przy łóżku Niny

GS: Nino, aniołku.
N: Sara..
GS: Wiem, że to dziwne, ale nie możesz czekać ani chwili!
N: Na co, Saro?
GS: Chcę Ci pomóc, a oni Cię zniszczyć! Nie pozwól na to..
N: Saro..
GS: Podnieś dywan, nikt nie może się dowiedzieć!
<Nina budzi się, wstaje z łóżka i potrząsa Amber>
N: Amber, wstawaj!
A: <otwiera oczy> Nie tatusiu, nie wydałam..
N: Co? Nieważne, Amber!!
A: Nieeeeeeee...
N: Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak..
N: AMBER!
A: Co?!
N: Chodź! Idziemy.
A: Ale gdzie? Jest <patrzy na zegarek> pierwsza w nocy.. Daj mi spać!
N: Jeszcze zdążysz się wyspać. Idziemy.
A: Ale po co? Muszę byc jutro wyspana.
N: To pośpisz na lekcjach.
A: Na lekcjach?
N: Oj, to na przerwach. Proszę Cię, Amber.
A: Nie chce mi się..
N: Ej, pomagałam Ci wybrać buty!
A: No dobra.

Dziewczyny wychodzą z pokoju i idą po Fabiana

F: To co robimy? Bo z chęcią bym pospał jeszcze.
A: Ktoś mnie rozumie chociaż.
N: Musimy sprawdzić ten dywan. Chodźcie. <idą>
A: Jaki dywan?
N: Taki który jest w kształcie szminki.
A: Oooo, ale super!
N: No wiem.
A: Chwila.. My.. Nie mamy takiego dywanu.
N: Chwila! Fabian, weź mój naszyjnik.
F: Po co? Aaaa, masz "przeczuuucie"?
N: Tak. Mam "przeeeczuuuuuucie".
<Fabian wraca się po naszyjnik>
F: Okej, jest.
A: Dobra, tylko szybko.

W salonie

N: Dobra, musimy podnieść dywan.
A: <śmieje się>
N: Haha, bardzo śmieszne. <podnosi dywan>
A: Wow. Zakurzona podłoga.
F: No dobra. Znaleźliśmy kurz.
A: Nino, patrz na swój wisior!
F: Hej, patrzcie na podłogę!
N: <przykłada naszyjnik do podłogi>
F: Czemu podłoga się.. Otworzyła?
N: Chciałabym wiedzieć. Schody prowadzą w dół.
A: Nie, ale ja tam nie chcę iść..
F: Idziemy.
N: Sara mówiła.. Że mamy na nic nie czekać.
<Nina, Fabian i Amber schodzą na dół>
F: Tu nic nie ma. Jakieś stare sukienki, książki. Co to za pokój?
A: Ale tu.. Okropnie.
N: To chyba "kryjówka" Sary.
F: Skąd wiesz?
N: Misie, lalki.. no i to. <wskazuje na ścianę>
A: Mój mały pokój-kryjówka.
F: Fajne wybrała sobie miejsce.
N: Zobaczcie, apteczka! To o apteczkach była mowa we wskazówce, tak?
F: Tak.
N: Nie wiem, czy nam się przyda, ale musimy to wziąć. Chodźcie, wychodzimy stąd.
<wychodzą>

Rano przy schodach przed śniadaniem

M: Czyli, że Twój kuzyn uważa, że 2+2 to 5?
J: Tak, nie jest taki mądry jak ja.
M: <śmieje się> Bo Ty - jesteś geniuszem.
J: Każdy to wie. <idzie do stołu>
<podchodzi Patricia>
P: Widzę, że nieźle się bawicie.
M: Wiesz.. W sumie, to miło mi się z nim rozmawia.
P: To patrz na minę Micka.
M: Dałam sobie z nim spokój.
P: Psycholog Jerome Ci to poradził?
M: Skąd wiesz, że nazywa się psychologiem?
P: Daj spokój, jak spałaś ciągle o tym gadałaś. <idzie>
M: Serio?

Przy stole, Patricia, Alfie, Amber, Nina i Fabian rozmawiają

N: Okej, słuchajcie. Pod dywanem jest przejście do.. Jakiegoś pomieszczenia. Może tak to ujmę.
Al: Byliście tam?
A: Tak. Okropnie tam jest. Brudno i w ogóle..
Al: Był tam statek kosmiczny?!
F: Alfie..
P: Znaleźliście coś?
N: Tak, apteczkę ze wskazówki.
V: Co się tak gramolicie? Do szkoły!
W: Tak, oczywiście..

Godzinę później, gabinet Sweet'a

MS: I co, dowiedziałeś się?
V: Nie, ale jestem niemal pewny, że mają Oko Horusa.
MA: Skąd to wiesz?
V: Tak mi się zdaje.
MS: Co teraz Victorze?
V: Mam plan.

11 komentarzy:

  1. Rewelacyjny ;>
    Już nie mogę się doczekać dyskoteki ;)
    Czekam na następny ;*
    Ola ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak zawsze Okropnie Świetny ! ; >

    OdpowiedzUsuń
  3. Scenariusz jak zwykle świetny.!

    Poleciłam cię w mojej noce
    Liczę na rewanżyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi miło. Już dodaję Cię do polecanych, w sumie od dawna czytam Twój blog - b. mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super scenariusz. I już czekam na następny.
    Są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny scenariusz ;) Cieszę się, że wzięłaś pod uwagę moją prośbę z Jeromem i Marą. No i czekam na te ich wspólne oglądanie filmów oraz dyskotekę. I mam pytanie. Czy jeszcze dziś pojawi się 18 część?;) Oczywiście zrozumiem, jeśli nie dasz rady. W końcu każdy z nas ma swoje życie ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimie, nie ma sprawy. Tak naprawdę to na początku czekałam na moment, żeby ich "spiknąć". xD Dzisiaj nie wstawię kolejnej części, nawet jej nie napisałam, a lekcji to nie tknęłam. Ale jutro wracam wcześniej, więc ok. 14 będzie nowa część, mam nadzieję. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam na mojego bloga pliss mam 0 odwiedzin wspomóżcie bloga plisss... pliss...

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki ;*

    Mam prośbę dodałabyś więcej wątków romantycznych między Fabiną.?
    Proszę to dla mnie ważne.;*

    OdpowiedzUsuń

Reklamowanie własnych blogów/stron/for jest ZABRONIONE. Każdy taki komentarz będzie usuwany.