poniedziałek, 21 listopada 2011

Scenariusz cz. 23


Cześć! Wybaczcie, że tak późno dodaję scenariusz, ale dopiero skończyłam lekcję. No dobra, nie zanudzam.



Pokój Amber i Niny
<wchodzi Fabian, Alfie i Patricia>

N: Tak wcześnie?
Al: Pogadamy jeszcze o ufo.
A: To gadajcie, ja idę spać. Dobranoc.
F: Amber..
A: Jest 23:20, a on ma być o północy. Co, mamy śpiewać na karaoke?
N: Bez przesady.
Al: Przyniosłem notatnik. Wymyślimy piosenkę o ufo, zaśpiewamy, ufo się o nas dowie, kosmici tu przyjadą..
F: A Ty się aby ich nie boisz?
Al: Co to za różnica?! Wiesz jak super będzie ich zobaczyć?
F: Wyobrażam sobie.
P: Cudownie.

Pół godziny później

N: Dobra, to idziemy?
F: Tak.
N: Masz, wiesz co?
F: Tak.
A: Co masz co wiesz, że to masz?
F: Co?
A: To chyba nie ma sensu..
P: No właśnie, blondynko.
F: A chodzi o Oko Horusa. Fałszywkę.
A: Aaaaa...
Al: A my co mamy robić?
F: Będziemy stali obok.
P: Musimy?
F: Tak.

Za chwilę w pokoju Victora

V: Już?
N: Tak.
V: Przemyśleliście to, tak?
A: Nie.
F: Tak!
N: Tak. Amber, tak.
A: No ale..
P: Amber...
V: Tak więc, ruszajmy.

Na dole
<drzwi otwierają się>

R: Ojej, nie musieliście robić takiego zbiegowiska. Jest mi bardzo miło.
V: Eh..
R: Co mówiłeś? Tak w kącie stanąłeś, zawsze byłeś odważny. Boisz się, że przegrasz?
V: Już przegrałem.
R: Wreszcie to zrozumiałeś.
V: Tak. Przyznaję to, Rufusie. Wygrałeś.
R: Brawo. Jednak jesteś mądrzejszy niż myślałem.
V: Skończ.
R: Macie to, czego chciałem?
N: Tttak.
R: Dawać mi Oko Horusa.
F: <wyjmuje Oko>
R: Nareszcie.. tyle na tą chwilę czekałem. O ile, nie chcecie mnie wkręcić.
N: Z chęcią byśmy tak zrobili, ale nie mamy żadnego planu.
R: Bardzo ładnie.
V: Chodźmy.
R: W końcu gadasz z sensem.

W piwnicy

R: Dawaj eliksir i kielich Ankh.
V: <daje eliksir wraz z kielichem>
R: Coś mi tu śmierdzi.
A: To pewnie kurz.
P: Amber!
R: Nie, durna blondynko. Jesteście zbyt mili.
F: Nic nie knujemy. Bo co mielibyśmy to robić?
R: Nie wiem. I mnie to nie interesuje.
F: Chcemy to już zakończyć.
R: Ale jeśli znów coś uknuliście, to pamiętajcie, że nie poddam się. Zmumifikuję Was i nie żartuje. <wyjmuje Oko Horusa>
V: <wylewa kroplę eliksiru na Oko>
R: <wyrywa Oko Horusa i wrzuca je do kielicha, po czym wlewa tam eliksir>
R: Przykro mi.
V: Czemu Ci przykro?
R: Że przegrałeś.
V: Skończ, Rufusie. Dobrze wiedziałeś, że przegram.
R: Tak tak, wiedziałem.
V: Zawsze chciałeś tylko jednego, nie zważając na uczucia innych.
R: Bo zawsze chciałem dostać tego, czego chcę. Teraz to będę miał. Nieśmiertelność. Ty nigdy tego słowa nie pojąłeś. Chciałeś być taki, jak Twój ojciec.
V: Nie chciałem być jak on.
R: Nie oszukujmy się. Był dla Ciebie podły. Nienawidził Cię, a Ty.. chciałeś być dla innych taki, jaki on był dla Ciebie. Nie miałeś nigdy przyjaciół.
V: A Eryk, a Daphne?
R: Uważasz ich za przyjaciół? Są w stowarzyszeniu, bardzo głupim stowarzyszeniu, i to tyle. A teraz, jeśli pozwolisz, napiję się drinka. <pije z kielicha>
V: <milczy>
R: W końcu.. <rzuca Oko Ninie> Trzymaj je sobie. Jeśli pozwolicie, pójdę do domu. Zmęczony jestem, a mam tyle do zrobienia. Chociaż teraz mam na to całe życie. Jutro popołudniu spodziewajcie się swojego kolegi.
V: Czemu popołudniu?
R: Bo mi się tak podoba. Chyba, że go nie chcecie. <idzie>
V: On ma rację.
P: Z czym rację?
V: Z tym, że byłem wredny bo uważałem, że taki powinienem być. Mój ojciec nigdy mnie nie kochał. Uważał mnie za problem, robił ze mnie szpiega. Chciałem mieć dzieciństwo, ale ten człowiek mi je odebrał. Sądziłem, że będę dla innych taki jak on. <chwilę milczy i idzie>
N: Czy tylko dla mnie Rufus się tym w ogóle nie przejął?
A: No właśnie, to dziwne.
Al: Nie będę nic sugerować, ale on się chyba domyślił. Nic go to nie zainteresowało.
F: Miejmy nadzieję, że się nabrał.
N: Chodźmy już. Nie ma co tu siedzieć.
A: Dobrze.

Rano przy śniadaniu

Al: Naleśnikowy potwór!!
J: Alfie, uważaj, bo zje Ci Twój mózg. Chwila.. to Ty masz mózg?
Al: Wyobraź sobie, że mam. Większy od Twojego.
J: Ahahahaha. W snach. Jestem od Ciebie miliard razy inteligentniejszy.
Al: Oh, czy aby na pewno?
J: 1+5x2? Ile to?
Al: Oczywiście, że 12!
M: 12?
Al: No tak.
M: Alfie, to jest 11. Kolejność wykonywania działań. Jak Ty przeszedłeś rok temu do kolejnej klasy?
Al: A.. 2+2x2? No, panie mądry?
J: 6, panie głupi.
Al: Ha! 8!
M: Alfie.. to 6.
T: Alfie, może skończ już jeść i się troszkę poucz.
Al: Nawet Ty przeciwko mnie jesteś?
T: Ja tylko popieram słuszną stronę.
V: <wchodzi> Nina, Amber, Patricia, Fabian i Alfie. Do mnie.

Po chwili

V: Jak uważacie, udało się?
N: Myślimy, przynajmniej ja, że tak.
<Poppy przechodzi koło pokoju Victora, zatrzymuje się na korytarzu>
V: A co jeśli nie?
F: Trzymajmy się wersji, że się nabrał.
V: Ale istnieje opcja, że nam nie uwierzył.
F: Tak, ale trzymajmy się opcji, że się nabrał i zniknął raz na zawsze.

16 komentarzy:

  1. Ojoj znów urwałaś w najciekawszym momencie... I Poppy pewnie to zepsuje.. Ten cały plan :|Ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży

    Jesteś genialna w tym, co robisz. Wszystkie Twoje scenariusze są napisane z wielką perfekcją i doskonałością. A może... Może Ty powinnaś pisać scenariusze dla producentów ? ;) Rób to, co robisz dalej i nie zważaj na innych, bo to właśnie Ty umilasz nam czekanie na drugi sezon HoA, a dzięki Tobie dodatkowo próbujemy sobie to wszystko wyobrazić, i za to Ci DZIĘKUJĘ :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjny <333 Popieram w 100-u % Natalie ;>
    Niecierpliwie czekam na następny ;]]

    OdpowiedzUsuń
  3. Super!!!! Nie moge się doczekać następnego . :)


    martusia714

    OdpowiedzUsuń
  4. Cuudoownyy scenariusz ;D ! Aa i zgadzam sie z Natalie - DZIEKUJE ;* ! Sibuna <3 !
    Doniaa

    OdpowiedzUsuń
  5. najlepsze scenariusze o tda na świecie

    OdpowiedzUsuń
  6. zgadzam się z Natalie ;)
    I Thanks za Poppy super wymyślone :* A i Natalie Poppy szantażuje Rufus więc czego się spodziewać ;)Nie chcemy żeby Poppy była mumią :D
    Tu przynajmniej jest miło dodawając komentarz żadnych kłótni przez komentarze i wgl. :)Wszyscy mili :) na blogu Oliwi , Kingi , Pauliny i Dominiki cały czas tak zimno i nie miło :I
    Scenariusz - brak słów ! <3 Jestem Twoją WIELKĄ fanką - Fan nr 1 !
    Pozdro SiBuNa !!
    Nikola .
    Ps.
    Śp. Hanka Mostowiak też by Cię pokochała ;D Serio ! :)Ale " Spudłowała " xD Jeśli oglądaliście M jak miłość to wiecie o co chodzi ;D <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Popieram anonimowy <3 Niestety spudłowała xD Ten odcinek miał chyba rekordową oglądalność <3 Teraz zamiast "Kopnąć w kalendarz" mówimy "Wjechać w kartony" xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Nikola. Wiem :) Hanka, jakby te scenariusze zobaczyła,to aż by jej łeb w karton wpadł :D Pozdrawiam.

    Ps. To ja, Natalie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Supcio ! KIedy NAstępny ?


    MARTUSIA714

    OdpowiedzUsuń
  10. Ej, ale połączenie Poppy i Mumii, to niegłupi pomysł xDDD

    OdpowiedzUsuń
  11. HeH , A jakby połączyć ich imiona - " Moppy " xD
    Czekam na scenariusz od 14.00 :D
    Ale też Joy i Patricia w twoich scenariuszach wydzją się nie być przyjaciółkami - nie są razem w pokoju i wgl. troszke dziwnie :) < Nie zrozum mnie źle oczywiście > :) <3
    Nikola .

    OdpowiedzUsuń
  12. hah , tak Hanka Mostowiak jest świetna . ahahhhaahah . ;) . strasznie się cieszę , że scenariusze dodajesz regularnie .. nawet jeśli niektóre są krótsze czy dłuższe.. to bez różnicy . :) Są świetne ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli ta Poppy będzie taka jak u ciebie w scenariuszach, tylko w Tajemnice domu anubisa, to najbardziej nie będę lubiła jej, Rufusa i Victora.


    A tak w ogóle to co się stało z Jacksonem?

    OdpowiedzUsuń

Reklamowanie własnych blogów/stron/for jest ZABRONIONE. Każdy taki komentarz będzie usuwany.